Trwałe matowe pomadki w odcieniu różu i wina


Przedstawiam 3 moje ulubione matowe pomadki w tej chwili:
1. Makeup revolution Salvation velvet w odcieniu Rebel, bardzo dobrze napigmentowana dośc gęsta formuła, po zastygnięciu nie zostawia śladów i suchą chusteczką raczej nie do ruszenia, jedna warstwa w zupełności wystarczy, jeśli nałożymy za dużo usta się trochę lepią więc lepiej nie przesadzac z tym produktem, długo utrzymuje się na ustach. Pełna nazwa produktu to velvet lip laquer, jak dla mnie ma 100 % matowe wykończenie, ust nie wysusza moim zdaniem ale ktoś kto tego na ustach nie lubi raczej nie będzie zadowolony :)
2. Lovely Extra lasting odcień 2, najlżejsza, najmniej napigmentowana formuła ze wszystkich 3, co ma też swoje zalety, efekt można stopniowac :) Jedna warstwa daje naturalny efekt, kolejna bardziej uwydatnia kolor, nie jest trudna do usunięcia z ust, warto miec ze sobą w torebce żeby w razie konieczności poprawic :) fajna matowa pomadka w przystępnej cenie.
3. I <3 makeup super Wow stick odcień Maria. Formuła kredki, konturówki bardzo dobrze napigmentowana, dośc sucha, musimy spieszyc się z nakładaniem, rozcieraniem itd bo gdy zaschnie to naprawdę ciężko jest ją zetrzec. Całkowicie matowe wykończenie, bardzo trwała, bez kosmetyku do demakijażu raczej dobrze jej nie zetrzemy. Efekt również możemy stopniowac, roztarta ma kolor czerwono-różowego wina, kolejne warstwy wyglądają jak mocny burgund. Można użyc jej jako konturówki a środek ust rozetrzec i będzie wyglądało jakbyśmy użyły dwóch kolorów.  

Ważne żeby zawsze przed użyciem pomadki o matowym wykończeniu dobrze nawilżyc usta (oczywiście przed nałożeniem pomadki nadmiar balsamu usunąc). Najlepiej wcześniej usunąc suchy naskórek np szczoteczką do zębów lub wacikiem peelingującym, nawilżyc usta, i dopiero potem położyc pomadkę. 

Swatche
po wytarciu chusteczką do demakijażu

miłego dnia :*
Aga





Komentarze