Wibo rozświetlacz Diamond Illuminator

Hej!

dziś szybko zaprezentuję wszystkim bardzo fajny rozświetlacz prasowany firmy Wibo Diamond Illuminator, to zdecydowanie będzie jeden z krótkich postów, w końcu ile można pisać o czymś co błyszczy się na buzi :)

Rozświetlacz to bardzo fajny kosmetyk, szczególnie gdy używacie dużo produktów matowych, cieni, pomadek, pudrów matujących. Dobrze jest użyć rozświetlacza żeby nie wyglądać tak "płasko". Zanim jednak sięgniecie po niego pamiętajcie że wszystko na co go nałożycie będzie na pierwszym planie, będzie podkreślone, i to jest według mnie jedyna zasada której warto się trzymać, PAMIĘTAJMY- to co rozświetlimy będzie "uwypuklone". Jeśli macie jakieś nierówności, krostki lub wyraźne zmarszczki to rozświetlacz może je uwydatnić.Ja raczej nigdy nie wierzyłam w to że istnieją jakieś "zasady" konturowania, każdy jest inny, to tylko od Was zależy co chcecie podkreślić a czego nie chcecie podkreślać. Nie ma lepszego sposobu na sprawdzenie czy nam coś pasuje czy nie jak metoda prób i błędów, próbujcie do zadowalającego Was efektu. Zaryzykować można bo produkt jest w bardzo przystępnej cenie ;)

Wibo twierdzi że ten kosmetyk nadaje wyjątkowy połysk i blask. Zapewnia świetlisty makijaż, usuwa oznaki zmęczenia. 

cena ok 10 zł 


Moja opinia:

• produkt ma bardzo ładny, beżowy kolor nie jest ani za jasny ani za ciemny, 
• jak większość produktów z tej półki cenowej troszkę pyli więc nie spieszcie się z nakładaniem go pędzlami, chyba że niewielkimi, miękkimi, czasem lepiej nałożyć niewielką ilość a potem go dołożyć niż ścierać, na początek możecie nakładać go palcami,
• nie posiada wyraźnych drobinek, bardzo drobne jeśli już, nie jest z tych "brokatowych" rozświetlaczy,
• ma perłowe wykończenie, bez wyraźnego koloru,  
• tworzy świetlistą "powłokę" na skórze, nie jest taki oczywisty, śmiało można go używać na codzień  
 

 Polecam :)))

dzięki za uwagę i buziaki :* 

aga